Następnie we wrocławskim Rynku przekonaliśmy się, co potrafią nasi młodzi chemicy. Przedstawiciele kół naukowych "podcinali" przechodniom żyły w taki sposób, że pojawiała się krew, a nikt nie został ranny (ech, ta chemia!). Nie zabrakło armaty zrobionej z kosza na śmieci czy efektownych baniek z suchego lodu i wody. Chemiczny happening miał służyć promocji nauki i całej imprezy. Dziś część naukową rozpocznie prof. Jan Miodek wykładem pt. "Rodzinna Europa". Jednego z najbardziej rozpoznawalnych wrocławskich naukowców będzie można posłuchać od godz. 10 na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego (budynek D, ul. Uniwersytecka 7/10), w sali im. Witolda Świdy.
Na tegorocznym Dolnośląskim Festiwalu Nauki będą rządzić chemicy. Dla wrocławian spragnionych wiedzy to doskonała informacja, bo nie zabraknie efektownych doświadczeń i pokazów, które zawsze budzą emocje podczas tej imprezy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?