Nie mogę zobaczyć łat mojego psa, bo jest nieśmiały

[mp]Robimy to wszystko, by nauczyć ludzi, że jeżeli tylko zechcą się troszeczkę postarać, to uda im się wychować psa na dobrego mieszkańca miasta; spojrzeć na sąsiada, który nie lubi lub boi się psów, z większym zrozumieniem i szacunkiem; dbać bardziej o czystość otoczenia.

Wizyty z psami w tych wszystkich miejscach są okazją do spotkania ciekawych ludzi, którzy nawiązują relacje ze zwierzakami i chętnie rozmawiają z nami o różnych ważnych problemach, jakie pojawiają się na styku świata ludzi ze zwierzętami i ludzi bez zwierząt.

Dzieci są, jak wiadomo, bardzo spontaniczne, dlatego od nich zawsze dowiadujemy się najwięcej.
Oto kilka przykładów, które jeśli nawet nie poprawią państwu nastroju tej "zimowej" jesieni, to na pewno są dowodem wielkiej wyobraźni.

Dziewczynka, 5 lat
- Proszę pana, proszę pana!
- Tak?
- A ja mam w domu dziesięć wymyślonych psów, jeden z nich jest nawet całkiem łaciaty, ale nie wiem dokładnie, gdzie te łaty są.
- Dlaczego?
- Bo on jest bardzo nieśmiały i cały czas chowa się przede mną.

Chłopiec, 4 lata i pół
- Dlaczego dzisiaj nie ma Shamrock (imię psa)?
- Nie mogła przyjść, bo ma cieczkę. Czy wiecie, co to takiego?
- Tak, jak się ma cieczkę, to można jechać w góry albo nad morze, ale to tylko wtedy, jak się ma pieniądze.

Chłopiec, 5 lat
- Zastanówmy się przez chwilę, czy człowiek może uciec psu?
- Tak!
- Jesteś pewien, że jesteś taki szybki?
- Tak, mam nike! To buty, które szybko biegają!

Dziewczynka, lat 3
- Czy wiecie, co robią psy myśliwskie?
- Myślą!

Dziewczynka, lat 4
- Powiedzcie, czy wiecie dlaczego nie należy obcego psa głaskać po czubku głowy?
- Bo nawet psu nie wolno psuć fryzury?

Chłopiec, 3 latka i pół
- A teraz odpowiedzmy głośno na pytanie: Co należy zrobić, zanim się zacznie głaskać obcego psa?
- Zapytać się, czy wolno.
- Świetnie! A kogo należy zapytać?
- Właściciela psa albo mamę, ale chyba mamę, bo ona wie wszystko.