Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Tysiąc kibiców na treningu kadry (ZDJĘCIA)

Zygmunt Mułek
Popołudniowy trening Narodowej reprezentacji Polski przed meczem z reprezentacją Gruzji, na stadion mogli wejść kibice.

Na poniedziałkowy popołudniowy trening kadry Polski w piłce nożnej przyszło około tysiąca legniczan. Natomiast na poranne zajęcia nie wpuszczano nikogo. Dziewięcioletni Kamil przyszedł pod stadion miejski już kilka minut po godzinie 10. W ręku ściskał gruby notes.

- Dowiedziałem się, że dzisiaj będzie trening reprezentacji - mówi Kamil. - Chciałbym zdobyć kilka autografów.

Od rana przed stadionem stała kilkuosobowa grupa kibiców, głównie młodych ludzi. Gdy przyjechał autobus reprezentacji, biegli za nim, licząc, że zostaną wpuszczeni za bramę. Ale ochroniarze do tego nie dopuścili. Kamil nie zdobył autografów. Robił zdjęcia przez płot, gdy piłkarze wysiadali z autokaru.

Pierwszy trening po przyjeździe na zgrupowanie do Legnicy trener Franciszek Smuda po-zwolił obejrzeć tylko dziennikarzom. Czy piłkarzom spodobał się stadion?

- Jestem tutaj po raz pierwszy. Nie wszystkie drużyny w ekstraklasie mają takie stadiony - powiedział nam Szymon Pawłowski, kadrowicz z Zagłębia Lubin.

- W Legnicy jest nam bardzo dobrze - pochwalił hotel i boiska Tomasz Frankowski, asystent selekcjonera reprezentacji. Legni-czanin Marcin Łuszcz ucieszył się, że popołudniowy trening (godzina 17) może oglądać z trybun.

- Nie zabrałem syna, bo wcześniej mówiono, że widzów nie wpuszczą - wyjaśnia Marcin Łuszcz. - To fajna sprawa móc obejrzeć z bliska reprezentantów kraju. Przyszło tylu kibiców, co na mecz Miedzianki.

Popołudniowy trening był bardziej urozmaicony niż poranny, a przez to ciekawszy dla publiczności.

- Piłką się specjalnie nie interesuję - przyznaje legniczanka Maria Borysewicz. - Ale mąż mnie namówił, żeby przyjść. Nie żałuję, bo zobaczyłam z bliska ludzi, o których wiele słyszałam. Widziałam ich czasami w telewizji. To nie to samo, co na żywo.

Kadrowicze zaczęli zjeżdżać do Legnicy w niedzielę. Pierwszy ok. godz. 15 pojawił się w hotelu Qubus Robert Lewandowski. Ostatni, Kuba Błaszczykowski, przyjechał przed godz. 20. Reprezentanci zajęli całe piętro w hotelu. Przed budynkiem czekało na nich kilku kibiców.

Większym zainteresowaniem legniczan cieszył się autobus reprezentacji. Sporo osób robiło sobie przy nim zdjęcia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto