MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bierutów: Dziwny jest ten świat, czyli polemika burmistrza i radnego

Karolina Jurek
fot. Karolina Jurek
Na czwartkowej sesji burmistrz Bierutowa Władysław Kobiałka przedstawił radnym oraz gościom swoje stanowisko wobec opozycyjnego radnego Józefa Skraburskiego. Samorządowiec odpierał zarzuty

- Od 2002 roku wybory na burmistrza są wyborami bezpośrednimi i także do mnie zgłaszają się mieszkańcy z różnymi problemami i pytaniami - rozpoczął swoją wypowiedź Kobiałka, który dodał, że jakiś czas temu zadano mu pytanie: Czy prawdą jest, że radny Skraburski został radnym, by na wszystkich sesjach zadawać pytania dotyczące jego osobistej zemsty wobec burmistrza. Czy może jednak pan radny działa w imieniu mieszkańców? Według mnie jest to działanie prywatne, ale do oceny mieszkańców pozostawiam fakty - mówił Kobiałka, który przytoczył kilka zdarzeń związanych ze współpracą z Józefem Skraburskim.

Porażka?
- W 2002 roku wszedłem do rady miasta w połowie kadencji - przypomniał obecny burmistrz. - Wówczas przewodniczącym rady był pan Skraburski. Współpraca układała nam się dobrze. Po wyborach w 2006 roku, z racji wcześniejszej współpracy, postawiłem na to, aby pan Skraburski zajął miejsce przewodniczącego rady. Działaliśmy przez ten czas bardzo mocno na poprawę życia mieszkańców - mówił Kobiałka i dodał, że w wyborach w 2010 roku pan Skraburski dalej startował z PS 2002, ale do rady weszło dużo radnych z KW Władysława Kobiałki i wówczas Skraburski przegrał wybory z jednym z kandydatów z komitetu Kobiałki. - Następną konsekwencją moich działań było to, że kiedy dowiedziałem się, że ponad 30 młodych nauczycieli oczekuje na podjęcie pracy, a w placówkach pracuje dziewięciu nauczycieli emerytowanych na pół etatu, to podjąłem decyzję aby ci nauczyciele emeryci od początku następnego roku szkolnego nie pracowali i dali miejsce nowemu pokoleniu. - Tak się złożyło, że w grupie tych nauczycieli był pan Skraburski i jego żona, ale też i inni nauczyciele - mówił Kobiałka i dodał: - Można mnie oceniać za wiele różnych rzeczy, ale najważniejsze dla mnie podczas pełnienia funkcji burmistrza jest po pierwsze realizowanie potrzeb mieszkańców, a po drugie by nie łamać prawa - wyjaśniał Kobiałka i dodał: po kilkunastu miesiącach tej kadencji śmiem twierdzić, że wszystkie działania i pytania, które padają pod moim kątem są właśnie po to aby dyskredytować mnie w ocenie mieszkańców i pokazywać jakim jestem złym burmistrzem i człowiekiem - mówił Kobiałka, który podkreślił też, że te pytania i głosy podnoszone przez Skraburskiego nie wnoszą nic pozytywnego do działań burmistrza ani nie mają wpływu na poprawę życia mieszkańców.
- W dalszym ciągu będę realizował inwestycje dla mieszkańców i będę starał się robić to z wami wszystkimi, dla mnie nie ma znaczenia, że ktoś jest z innych komitetów, realizujemy zadania mieszkańców, którzy nas wszystkich wybrali - podkreślał Kobiałka, który na podsumowanie swojej wypowiedzi zaprosił zgromadzonych na sesji o wysłuchanie utworu Czesława Niemena - Dziwny jest ten świat.

Jeśli mam coś do powiedzenia, mówię to głośno
Radny Józef Skraburski nie pozostał bez głosu. Po zakończeniu utworu najpierw podjął głos krytykując przewodniczącą rady Mariannę Jarząb, a następnie zwrócił się do burmistrza. - Burmistrz wybrany przez mieszkańców, powinien przede wszystkim dbać o mieszkańców, o wszystkich mieszkańców, a wystarczy wyjść w miasto, gminę i zapytać się kogo pan zatrudnia w gminie, w jaki sposób są ludzie zatrudniani w gminie, proszę posłuchać mieszkańców, a burmistrza obowiązkiem jest odpowiadać na pytania, ale że one są często niewygodne - no trudno - mówił Skraburski. - Nie dam się sprowokować, ale nie mogę milczeć - mówił i parokrotnie podkreślał, że dziwi się przewodniczącej rady, że pozwoliła na puszczenie utworu podczas sesji.
- Mówił pan, że ja się mszczę. Ja jestem katolikiem, chrześcijaninem praktykującym i jeśli coś mam do powiedzenia to mówię to głośno - mówił radny, który pytał burmistrza, dlaczego nie wspomniał ile pochwał Skraburski skierował już do burmistrza w tej kadencji. - Zaczęło się psuć coś. Panu ciągle było za mało pieniędzy na swoje uposażenie - wypominał Skraburski, który dodał, że od tego momentu rozpoczynały się nieporozumienia pomiędzy burmistrzem, a obecnym radnym. Józef Skraburski wspomniał także sprawę dotyczącą braku dotacji na budowę hali sportowej. - Od tej pory stałem się dosyć nieprzychylną osobą, bo mówię za głośno prawdę, będę zawsze zadawał niewygodne pytania - mówił Skraburski i dodał: szkoda, że pan burmistrz nie powiedział, że w tamtym momencie miał też trudną sytuację osobistą i ja jako przewodniczący rady ratowałem panu stołek, bo nie podpisałem dokumentu, który już leżał na biurku, tylko łaskawie wypisałem panu urlop. Szkoda, że pan o tym nie wspomniał - mówił Skraburski i odniósł się także do sprawy pracy na emeryturze. - Sam osobiście prosiłem radnych zagłosujcie żeby mnie zwolniono, bo ja chcę iść na emeryturę. Pan radny Kapuśniak przychodził do mnie i mówił, że nie pozwoli aby mnie zwolniono bo ja uczyłem jego dzieci - opowiadał radny. - Mówił pan, że zadaje trudne pytania, a dlaczego pan nie mówi, że na komisji rewizyjnej bardzo trudne pytania zadaje, bo komisja rewizyjna jest powołana właśnie do zadawania trudnych pytań, ale pan nie ma zamiaru odpowiadać na pytania radnego. To po co my jesteśmy radnymi, skoro nie możemy zadawać pytań w imieniu własnym, w imieniu mieszkańców - mówił Skraburski.

Głos zabrała także przewodnicząca rady Marianna Jarząb. - Chciałabym żebyśmy szli jednym szeregu do przodu, pracowali, żeby jakieś waśnie i spory wreszcie pozostawić - mówiła przewodnicząca rady, której zdanie podzielił radny Piotr Sawicki. - Panie burmistrzu pan nie jest moim osobistym wrogiem, to że pana krytykujemy jako burmistrza, proszę tę krytykę przyjąć, nie obrażać się i przede wszystkim personalnie nie odbierać - mówił Sawicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto