By przejęli się tym zadaniem, na placu Piłsudskiego, w centrum miasta, na dużym ekranie na Bolesławieckim Centrum Kultury są wyświetlane zdjęcia ładnych , kolorowych urządzeń zestawione z fotografiami pokazującymi, jak wyglądają one po zniszczeniach.
- Robi wrażenie - przyznaje Halina Wrona z Bolesławca, patrząc na zdjęcie zniszczonej ławki. - Jak się tego nie ukróci, to całe miasto zdewastują - denerwuje się kobieta. Jak zapewnia, gdy tylko zobaczy, że ktoś niszczy ławkę, huśtawkę czy świetlik, to od razu zawiadomi strażników miejskich.
- O taką reakcję nam chodziło - przyznaje Kamila Chalewicz- -Pudłowska, zastępca komendanta straży miejskiej w Bolesławcu. - Ważne jest także to, żeby mieszkańcy nie bali się świadczyć przeciwko wandalom.
Akcję wymyślili strażnicy miejscy właśnie teraz, gdy dobiega końca rewitalizacja Rynku i Bolesławiec pięknieje w oczach. Kamieniczki są odnawiane, na placu stoją stylowe ławki, a drzewa na placu są podświetlone lampami. - Jeśli wspólnie nie będziemy dbać o te urządzenia, to rewitalizacja pójdzie na marne - martwi się komendantka. Wandale zniszczyli nawet pojemniki na odpady komunalne ze stali cynkowej, na które wykonawca dawał 10 lat gwarancji. Usuwanie zniszczeń ko-sztuje miasto rocznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Na zdjęciach są urządzenia niszczone najczęściej: ławka, przystanek autobusowy, świetlik, elewacja odnowionego budynku. - Oby ta lista nie była dłuższa - mówi komendantka.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?