Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Na mammograf po majówce

Marcin Romanowski
W walce z rakiem piersi najważniejsza jest diagnostyka
W walce z rakiem piersi najważniejsza jest diagnostyka Piotr Krzyżanowski
Legnica ma już nowoczesny sprzęt do badania kobiet. Pacjentki będą mogły skorzystać z niego za kilka dni.

Mammograf Diamnot jest najnowszym nabytkiem legnickiego Ośrodka Diagnostyki Onkologicznej. Pieniądze na jego zakup były zbierane przez sześć lat.
- I tak zapłaciliśmy firmie GE Company połowę kwoty - mówi Dorota Czudowska, dyrektorka ośrodka. - Czekamy na pieniądze z fundacji KGHM Polska Miedź, by spłacić drugą część należności - dodaje.

Czudowska wynegocjowała z koncernem bardzo korzystne warunki zakupu urządzenia. Poza możliwością spłacania ratalnego, centrum wzbogaciło się również o zestaw fantomów do nauki samokontroli piersi i sporych rozmiarów ekran telewizyjny. Ma on służyć do prelekcji w sali audiowizualnej ośrodka.

Uruchomienie nowego aparatu analogowego to dla ośrodka diagnostyki onkologicznej szczególne wydarzenie. Poza Wrocławiem, legnicki mammograf jest jednym z trzech takich na Dolnym Śląsku. W 19-letniej historii tej instytucji jest to już trzeci mammograf. Stary, firmy Philips, z uwagi na swój wiek został wycofany z eksploatacji. Obok Diamnota w rezerwie będzie jeszcze drugi aparat - Flat.

Pierwszy, zakupiony w 1991 roku mammograf Philipsa kosztował 300 tys. dolarów.
- W porównaniu z nim Diamnot jest tańszy - przekonuje Dorota Czudowska.

Urządzenie, które trafiło do Legnicy, wychwytuje najmniejsze zmiany chorobowe.
- Ich rozmiary są liczone w mikrometrach - przekonuje Witold Kruk, specjalista sprzedaży urządzeń RTG z GE. - Jest to jeden z najlepszych tego typu mammografów na świecie. Jego walory techniczne pozwalają na uzyskiwanie obrazu o najlepszej jakości. To, jak sądzę, w tego typu urządzeniach jest najważniejsze - wyjaśnia.

Mammograf został już sprawdzony w laboratorium. Przeszedł wszelkie testy narzucone przez rozporządzenie ministra zdrowia.
- Zbadaliśmy również wszystkie parametry fizyczne aparatu. Są one bardzo dobre. Dlatego mammograf może zacząć pracę - informuje Dorota Pich z dolnośląskiego ośrodka onkologicznego.

Urządzenie może wykonać dziennie 80 badań. Aby jednak działało bezawaryjnie, musi znajdować się w klimatyzowanym pomieszczeniu.
- Poprzednie mammografy nie wytrzymywały takiego tempa pracy w wysokich temperaturach - uważa szefowa ośrodka.
Okazuje się jednak, że duża wydajność Diamnota w Legnicy nie zostanie maksymalnie wykorzystana.

- Nie mamy tylu pacjentek dziennie, bo nie mamy tylu zleceń, a za dodatkowe badania nie ma kto zapłacić - tłumaczy Dorota Czudowska. I przyznaje, że 300 tys. zł za mammograf Diamnot to jednak dużo w porównianiu do pieniędzy płaconych przez NFZ za te usługi. - Przy stawkach za badania, narzuconych przez Fundusz, to duży wydatek - twierdzi dyrektorka ODO. - Ale jako niepubliczny zakład opieki zdrowotnej musimy sobie radzić sami.

Zobacz też: Ostatnie nasadzania(ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto