Czy hotel Sudety odzyska swój dawny blask i sławę?

Budynek przy ul. Kościuszki 4 w Boguszowie-Gorcach nie wygląda na razie zbyt efektownie.
Po tym jak zlikwidowano w nim internat, a później spółdzielnię pracy inwalidów, obiekt zaczął być okradany i popadać w ruinę. Choć trudno w to na razie uwierzyć, niebawem ma w nim powstać hotel o wysokim standardzie. Tak deklaruje właściciel nieruchomości, który wcześniej wybudował w pobliżu ekskluzywną restaurację z kręgielnią.

- Wartość inwestycji to ponad 3 mln zł, w tym planowane dofinansowanie z funduszy unijnych ponad 1,2 mln zł - wyjaśnia Zdzisław Sommerfeld, właściciel nieruchomości. - Hotel podniesie prestiż miasta i przyciągnie do nas turystów.

W trzygwiazdkowy hotel ma być także przekształcona dawna stodoła przy pałacu w Jedlince. Wartość projektu wynosi ponad 4,8 mln zł, dofinansowania prawie 1,6 mln zł.
- Brak bazy hotelowej i gastronomicznej ogranicza naszą działalność - mówi Radosław Leda, właściciel pałacu w Jedlince.- Kiedy powstanie hotel, będziemy mogli organizować w pałacu sympozja, szkolenia i lekcje muzealne dla firm i szkół z całej Polski, a nie jak dotychczas z najbliższej okolicy.

Do największych inwestycji dotyczących rozbudowy branży hotelowej w regionie szykują się jednak prywatni przedsiębiorcy w Wałbrzychu. Na prawie 10,5 mln zł opiewa projekt modernizacji nieczynnego obecnie hotelu Sudety, kwota dofinansowania 4,4 mln zł. Właściciel deklaruje, że w przypadku otrzymania dotacji zakończy inwestycję do jesieni 2011 roku. Ponad 9,5 mln zł ma kosztować natomiast rozbudowa hotelu Maria, w tym dofinansowanie ponad 3,5 mln zł.

- Chcemy zbudować nowy budynek hotelowy z 60 pokojami i kuchnią o standardzie czterogwiazdkowym - mówi Dorota Barańska, właścicielka hotelu. - Ponadto dla gości klub fitness, kręgielnię, basen i SPA.
Na razie projekty małych i średnich przedsiębiorstw z regionu przeszły przez pierwszy etap weryfikacji i są na liście Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej. Obejmuje 219 inwestycji, które mają uatrakcyjnić turystycznie Dolny Śląsk. Ponad 20 proc. pochodzi z byłego województwa wałbrzyskiego.

- Projekty zostaną teraz ocenione przez ekspertów - wyjaśnia Barbara Kaśnikowska, dyrektor Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej. - Od uzyskanej liczby punktów zależeć będzie, czy projekt otrzyma dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Lista projektów, które dostaną dotacje, ma być znana na początku marca. Wówczas rozpocznie się także podpisywanie umów z przedsiębiorcami. Wartość dofinansowania, o jaką ubiegają się firmy, wynosi ponad 435 mln złotych. Niestety, do podziału są niespełna 123 mln złotych.
Natomiast łączna wartość 219 planowanych inwestycji z listy to ponad miliard złotych Z możliwości ubiegania się o dotacje wykluczono przedsięwzięcia dotyczące tworzenia centrów pobytowych Euro 2012.

Symbol potęgi górniczego Wałbrzycha oraz jego upadku po likwidacji przemysłu wydobywczego

Hotel Sudety został uroczyście otwarty w marcu 1971 roku. Był wówczas największym tego typu obiektem na Dolnym Śląsku. Budowa kolosa przy ul. Parkowej pochłonęła astronomiczną kwotę - prawie 41 mln złotych. Sudety były obiektem pierwszej kategorii. Budynek ma 10 pięter i powierzchnię 10 tysięcy mkw. Są w nim 284 pokoje dla 340 osób. Na wyposażeniu każdego były: telefon, radio i łazienka. W hotelowych apartamentach także telewizory. Sudety miały własną kawiarnię, restaurację - słynącą z dobrej kuchni i dancingów, salon fryzjerski oraz sklep Pewex. W Sudetach nocowali przede wszystkim zagraniczni turyści, głównie z Niemiec. Wśród hotelowych gości były także gwiazdy estrady, między innymi Czesław Niemen, Urszula Sipińska, Krystyna Loska, Roman Wilhelmi, Bogusz Bilewski oraz wielu wybitnych sportowców. Decyzją straży pożarnej hotel zamknięto w 2004 roku, bo nie spełniał wymogów przeciwpożarowych. Od 2005 roku właścicielem budynku jest prywatny przedsiębiorca z Sosnowca.